poniedziałek, 22 października 2018

Parkowa Food & Chill Out

ADRES: Parkowa 12a, Kraków
KUCHNIA: amerykańska, burgery
ZAKRES CEN: 18-25PLN
W INTERNECIE: facebook













Poza ścisłym centrum miejsc z dobrym jedzeniem i dobrym klimatem jest jak na lekarstwo, a szkoda, bo nie zawsze mamy ochotę na głośne tłumy zaglądające do talerza. Zwłaszcza, kiedy mowa o street foodzie. Parkowa wychodzi naprzeciw oczekiwaniom, bo znajduje się w uroczym, zielonym zaciszu. I to kilka kroków od centrum Podgórza.

To taka parkowa budka z jedzeniem, z dużą przestrzenią do wylegiwania się na leżaczkach i chillowania. Dookoła drzewa i cisza. Cudownie! Jeśli pogoda pozwala, można przynieść własny kocyk i urządzić sobie mały piknik, bo trawy jest na tyle. Wymarzony przystanek podczas rodzinnych spacerów, czy wycieczek rowerowych. Dla zmotoryzowanych nieopodal dostępny jest ogromny parking.

W menu kanapki i burgery, czyli taki comfort food idealnie wpasowujący się w okoliczności przyrody. Zjemy na przykład bułkę ziemniaczaną z karkówką w argentyńskim sosie chimichurri, z zestawem świeżych warzyw, serem i majonezem truflowym lub klasycznego burgera. Dla wegetarian przewidziano jedną opcję z grillowaną cukinią i pieczonym selerem. Warto zapytać jaka jest kanapka tygodnia. Można się napić piwa, a od niedawna również wina.

Cheese Burger (20PLN) to bardzo poprawna opcja. Świetna wołowina z mielonego rostbefu - soczysta, przyprawiona i wysmażona medium - wszystko jak należy. Do tego w słodkawej, burgerowej bułce znajdziemy świeżą sałatę, pomidora, ogórka, roszponkę, karmelizowaną cebulę, majonez truflowy i ser cheddar. Czyli klasyka gatunku!
Kanapka z rostbefem w ziemniaczanej bułce (22PLN) to też był niezły wybór. Spory kawałek soczystego mięcha zawsze uszczęśliwia. W tej kanapce (jak w prawie wszystkich zresztą) jest dokładnie ten sam zestaw warzyw, dodatków i sosów. Wszystko smaczne i świeże, ale jednak fajnie by było, gdyby w niektórych kanapkach pojawiły się jakieś inne wariacje składników - zawsze to ciekawiej.
Znów te same składniki zawierała kanapka z krewetkami (24PLN), poza małą różnicą w postaci sosu mango. Lubię surf&turf, więc to jest jak najbardziej moja bajka zwłaszcza, że krewetki były jędrne i fajnej jakości, a do tego w pysznej panierce panko salsarosa. Nieczęsto można spotkać u nas takie opcje w kategorii kanapkowej, więc dobrze, że to jest na Parkowej i z pewnością na tę właśnie kanapkę będę tam wracać.
Do wszystkich trzech spróbowanych kanapek mamy jedno w miarę poważne zastrzeżenie. Bułki były mocno przesiąknięte płynem zwłaszcza od dołu (pewnie to sprawka świeżego pomidora i sosów). Lało się po rękach każdemu, przez co przyjemność z jedzenia poszła kilka punktów w dół. Poza tym nawet najlepszej jakości pieczywo nie smakuje dobrze, kiedy jest mokre. Niestety. 
Zupełnym nieporozumieniem były też frytki (2LN). Miękkie, tłuste, lekko przypalone. Frytek zdecydowanie nie polecamy.

Mimo małych niedociągnięć, jedzenie na Parkowej jest na wysokim poziomie, a jeśli do tego dołożymy jeszcze piękną, spokojną okolice to mamy idealne miejsce na relaks w wolne, słoneczne dni. Bardzo polecamy!

JEDZENIE: 7/10
OBSŁUGA: 7/10
WYSTRÓJ: 9/10
CENY: 8/10

Ocena ogólna: 8/10






xoxo
Magda






1 komentarz:

  1. Bardzo mnie cieszy, że na Podgórzu jest coraz więcej fajnych przybytków, a także na Bieżanowie. Tu jeszcze nie byłem, ale wkrótce zejrzę ;)

    OdpowiedzUsuń